Spotkanie z Prezydentem Radomia w Warszawie

Aby się przyłączyć, należy zarezerwować prezent, który chce się dorzucić do paczki (i dostarczyć go nam). O punkcie zbornym poinformujemy 3 grudnia. Jeśli ktoś nie będzie mógł przynieść swych podarków osobiście, prosimy o kontakt z Ligią Pawlak-Basińską lub Jakubem Kluzińskim.

Jak to zrobić?

A oto charakterystyka rodziny oraz lista potrzeb. Znajduje się ona także tu hasło: radomianie

Pani Anna (43 l.) samotnie wychowuje ośmioro dzieci: Adama (23 l.), Patrycję (20 l.), Ewelinę (18 l.), Michała (17 l.), Pawła (16 l.), Jolę (8 l.), Jadwigę (4 l.), Kubę (2 l.). Przyczyną trudnej sytuacji jest problem alkoholowy ojca. Postanowili odejść, Pani Anna wynajęła dom na wsi i sprowadziła się do niego wraz z dziećmi. Jest im bardzo ciężko. W tym roku priorytetem było leczenie alergii u Kuby, przez co dwoje dzieci nie ma podręczników do szkoły. Gdyby nie to, że Pani Anna i najstarszy syn Adam pracują na pełnych etatach, niemożliwe byłoby utrzymanie się. Pozostałe starsze dzieci uczą się jeszcze w technikum, ale za kilka lat sytuacja może ulec znacznej poprawie. Na dochód rodziny składają się: pensja Pani Anny (1036 zł), pensja Adama (1100 zł), zasiłek rodzinny (1061 zł) i alimenty (350 zł). Przy tak dużej ilości dzieci, dochód na osobę po opłaceniu rachunków i leczenia wynosi jedynie 310 zł. Ponadto, aby pracować Pani Anna wynajmuje na kilka godzin dziennie kobietę do opieki nad najmłodszym synkiem. Zmagają się z wieloma trudnościami. Mieszkają w jednym pokoju i kuchni, nie posiadają w domu łazienki ani nawet bieżącej wody. Są jednak zadowoleni ze spokoju, który osiągnęli zmieniając miejsce zamieszkania. Rodzina potrzebuje trzy tony węgla, aby przetrwać zimę. Jest to największy jednorazowy wydatek, któremu trudno stawić czoło. Będą wdzięczni, chociaż za część tej ilości. Potrzebują także żywności i podręczników.

Uwaga: dla zachowania anonimowości, imiona członków rodziny mogły zostać zmienione.